NOWE KOŁO:) dzisiaj w końcu dostałem nową obręcz - dartmoor Voo-Doo, mam nadzieje ze jest wytrzymała, przynajmniej tak jak moja stara obręcz, no może być troszke słabsza ale to nic:) po założeniu koła udaliśmy się z Michałem na krótką, ale jakże intensywną przejażdżkę, standardową (na 30km) i jednocześnie moją ulubioną trasą: miasto -> Zalesie -> Słocina -> Malawa -> Krasne -> Załęże -> domek:) Michał musiał się wyszaleć po całym dniu na uczelni, więc narzucił szybkie tempo, ale sprytnie się za niego chowałem podczas jazdy, bo to on chciał się wyszaleć, nie ja:D i jakoś dojechałem do domku:) koło przeszło pierwszy test, ale to tylko asfalt więc...:)