po dwóch dniach deszczowych w końcu postanowiliśmy trochę pojeździć, wycieczka na zaporę w Niedzicy, podczas powrotu zahaczyliśmy bardzo delikatnie o Słowację;) powrót przez Szczawnicę do Krościenka. Oczywiście kilkakrotnie złapał nas deszcz, ale źle nie było:) mapa: