Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2007

Dystans całkowity:659.75 km (w terenie 49.00 km; 7.43%)
Czas w ruchu:26:44
Średnia prędkość:24.68 km/h
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:41.23 km i 1h 40m
Więcej statystyk

wycieczka z Michałem miało być

Czwartek, 31 maja 2007 · Komentarze(0)
wycieczka z Michałem miało być krótko i wolno, ale oczywiście on nie mógł sie oprzeć i dał mi popalić, po kilku dniach nie jeżdżenia straciłem siły i jakoś mi nie szło, ale było fajnie:)
oto trasa:
Rzeszów- Zwięczyca- Boguchwała- Budziwój- Hermanowa- Lubenia - Straszydle- Hermanowa- Błażowa Dolna- Borek Nowy- Borek Stary- Kielnarowa- Tyczyn- Biała- przez Zalesie na Słocinę- Malawa- Krasne- Załęże i przez miasto do domku:D
PS: na trasie był chyba pierwszy zjazd na którym jechałem wolniej niż Michał, ale to przez to, że były zakręty i on znał drogę a ja nie:)

dzisiaj tylko króciutka przejażdżka

Poniedziałek, 28 maja 2007 · Komentarze(0)
dzisiaj tylko króciutka przejażdżka przez centrum miasta następnie na Słocine, a stamtąd na Zalesie i z powrotem do domku przez miasto:)

na poczatku krotka i

Czwartek, 24 maja 2007 · Komentarze(0)
na poczatku krotka i wolna przejażdżka po mieście z Michalem, za rzeczami do rowerów:)
a wieczorem ok 20:30 wyjazd do Łańcuta, trasą Słocina - Malawa - Kraczkowa - Łańcut
tam chwilkę postoju i droga powrotna Krzemienica - Strażów - Krasne - Załęże - Rzeszów:), Michał narzucił dosyć wysokie tempo, ale nawet się utrzymywałem, dopiero zostawałem na podjazdach:)
trasa Rzeszów - Łańcut - Rzeszów: dystans - 51,41km, czas - 1h 46m

nocna jazda po Rzeszowie,

Środa, 23 maja 2007 · Komentarze(0)
nocna jazda po Rzeszowie, najpierw przejażdżka na obrzeża miasta, a później jeszcze troszkę kręcenia się po mieście i do domku:)
ewidentnie brakuje mi przedniego oświetlenia, ale mam nadzieje, że to już niedługo bo zamierzam coś kupić, tylko nie wiem jakie:D

Ale jazda:):):)
najpierw

Poniedziałek, 21 maja 2007 · Komentarze(0)
Ale jazda:):):)
najpierw pokręciłem się sam troszkę po mieście, zrobiłem ok. 18km, była jakaś 21:40 gdy dołączył do mnie Michał i wtedy się zaczęło przejechaliśmy przez centrum ze średnią 27km/h, a podczas przejazdu podrzuciłem mu głupi pomysł, że może byśmy pojechali na Słocinę:)
to mu wystarczyło podjazd do połowy górki z prędkością ok 30km/h, później ja już troszkę odpuściłem ale Michał cały czas jechał szybko:)
na górze byliśmy ok 22 baaaardzo fajny widok, szczególnie jak sie jest na rowerku:)
po krótkiej przerwie ruszyliśmy dalej na Matysówkę i tam czekał nas zjazd:)
było dosyć ciemno ale ja i tak zacząłem sie ścigać z Michałem i osiągnąłem 65km/h:)
potem już dojazd na Zalesie i przez miasto (szybkim tempem) do domku:D

bardzo chciałem żeby była

Sobota, 19 maja 2007 · Komentarze(3)
bardzo chciałem żeby była stówa, ale jakoś nie wyszło:(
ale nie było źle taki dystans też mnie cieszy:)
najpierw z Rzeszowa na Malawe i tam dosyć ciężki podjazd, ale dałem radę, później polnymi drogami aż do Woli Rafałowskiej gdzie czekał na mnie całkiem przyjemny zjazd, ale zapomniałem, że z Woli trzeba jakoś wyjechać i małą niespodzianką był drugi podjazd:) po wyjechaniu skręciłem na drogę na Dynów i jechałem nią już do samego celu czyli do Dynowa, po drodze zachaczając o bardzo ładne widoki na serpentynach:)
po dojechaniu jeszcze tylko mała wycieczka nad San i mały posiłek i można było wracać do Rzeszowa, powrót przez Błażową i Tyczyn, na koniec jeszcze przejazd przez miasto i spokojnie do domku:)
troszkę zdjęć:



Daniel dzięki za wycieczkę:)