Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2011

Dystans całkowity:350.55 km (w terenie 19.00 km; 5.42%)
Czas w ruchu:17:50
Średnia prędkość:19.66 km/h
Maksymalna prędkość:75.86 km/h
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:29.21 km i 1h 29m
Więcej statystyk

po okolicy...

Środa, 29 czerwca 2011 · Komentarze(2)
tym razem testowanie nowych opon:)
wypad z Michałem na okoliczne górki, najpierw podjazd przez las na Słocinie, gdzie po prostu zdychałem, ale jakoś się później pozbierałem i szło już troszkę lepiej:) następnie zjazd do Chmielnika i podjazd pod Magdalenkę, zjazd czarnym szlakiem i przez Słocinę do Rzeszowa, miejscami Michał podciągał średnią prędkość jadąc po prostej ponad 35km/h :D

testowanie oświetlenia

Piątek, 24 czerwca 2011 · Komentarze(0)
jazda wieczorna z Michałem i Wojciechem, w celu przetestowania nowej lampki na rower:)
miało być nie daleko i krótko a wyszło kładka na Wisłoku i przejazd przez Budziwój, a także moknięcie na rynku i powrót w sporym deszczu do domu;)

coś więcej:)

Czwartek, 23 czerwca 2011 · Komentarze(1)
w końcu udało mi się wyciągnąć znajomego na jakąś malutką trasę poza miasto, podjazd pod Słocinę, przejazd do Chmielnika i zjazd do Kielnarowej i powrót przez Tyczyn do Rzeszowa, krótki "odpoczynek" na ścieżce nad Wisłokiem i powrót do domu.
średnia na trasie, przed wjazdem do miasta - 22,85km/h

relaks i podziwianie świetlików

Wtorek, 21 czerwca 2011 · Komentarze(0)
przejażdżka z Michałem po Rzeszowie w godzinach późno wieczornych :)
na ścieżce nad Wisłokiem po stronie Lisiej Góry, mogliśmy podziwiać wiele świetlików, całkiem to fajnie wyglądało:)

co za przypadek ;)

Wtorek, 14 czerwca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria 1-25 km, po mieście
standardowo po mieście, co zadziwiające jest to identyczny dystans i czas jak wczoraj, jeżdżąc tak często tą samą trasą można dojść do wprawy;)

po okolicznych miejscowościach

Poniedziałek, 13 czerwca 2011 · Komentarze(0)
z Michałem i Marcinem mała wycieczka po okolicznych górkach, podczas zjazdu do Czudca mała przygoda z samochodem, o mały włos a przydało by się moje OC do pokrycia szkód w samochodzie;) zaskoczył mnie dosyć ostry zakręt i na kilka centymetrów podjechałem do jadącej z przeciwka BMW, właściciela przepraszam za stres :)