nareszcie po 10 dniach przerwy
Niedziela, 25 marca 2007
· Komentarze(0)
nareszcie po 10 dniach przerwy siadlem na rower:)
nie ma co poszalelismy z azbestem zrobilismy okolo 70 kilometrow:)
zaczelismy najpierw przez kielanowke do gory potem na niechobrz tam kolejny podjazd pozniej na spora czesc trasy rowerowej kolo czudca i zjazd w terenie do czudca:)
tam krotki odpoczynek i do rzeszowa:)
V max 75km/h
PS:po szczegoly zapraszam do opisu azbeta87:)
nie ma co poszalelismy z azbestem zrobilismy okolo 70 kilometrow:)
zaczelismy najpierw przez kielanowke do gory potem na niechobrz tam kolejny podjazd pozniej na spora czesc trasy rowerowej kolo czudca i zjazd w terenie do czudca:)
tam krotki odpoczynek i do rzeszowa:)
V max 75km/h
PS:po szczegoly zapraszam do opisu azbeta87:)