po lesie...
Czwartek, 3 czerwca 2010
· Komentarze(1)
Kategoria 26-50 km, niedaleko Rzeszowa
miało być tylko po mieście z racji tego, że cały czas na niebie czają się chmury, jednak podczas jazdy doszliśmy do wniosku, że lepiej będzie wyjechać delikatnie poza miasto.
Tym oto sposobem przejechaliśmy przez Zalesie, tam wyjechaliśmy na górę po terenie i górą przejechaliśmy na Słocine.
Zjazd ze Słociny prowadził oczywiście przez las:) po którym sobie troszkę pojeździliśmy i spokojnie wróciliśmy do domu z pewną ilością błota na rowerach i na sobie:)
Tym oto sposobem przejechaliśmy przez Zalesie, tam wyjechaliśmy na górę po terenie i górą przejechaliśmy na Słocine.
Zjazd ze Słociny prowadził oczywiście przez las:) po którym sobie troszkę pojeździliśmy i spokojnie wróciliśmy do domu z pewną ilością błota na rowerach i na sobie:)
polowa górki© bubu
czekamy na Michała...© bubu
las - Słocina© bubu