cieplutko :D
Niedziela, 24 października 2010
· Komentarze(0)
Kategoria 26-50 km, niedaleko Rzeszowa
oj dzisiaj się działo, wycieczka pełna przygód:)
najpierw na Słocine, przejazd przez tamtejszy las, następnie skierowaliśmy się na Magdalenkę, troszkę zdjęć krajobrazu i zjazd na Malawę czarnym szlakiem, miało być do domu, ale Michał wymyślił, że niedaleko cmentarza na Wilkowyji jest jakiś szlak, oczywiście zaraz po tym jak go znaleźliśmy, to od razu go zgubiliśmy :D
troszkę przedzierania się przez krzaki i wylądowaliśmy na Załężu, później już prosto przez centrum do domu.
najpierw na Słocine, przejazd przez tamtejszy las, następnie skierowaliśmy się na Magdalenkę, troszkę zdjęć krajobrazu i zjazd na Malawę czarnym szlakiem, miało być do domu, ale Michał wymyślił, że niedaleko cmentarza na Wilkowyji jest jakiś szlak, oczywiście zaraz po tym jak go znaleźliśmy, to od razu go zgubiliśmy :D
troszkę przedzierania się przez krzaki i wylądowaliśmy na Załężu, później już prosto przez centrum do domu.